Witamy z Hiszpanii Kolejne, wiosenne zgrupowanie pod szyldem Personalny Trening Kolarski rozpoczęte!Meldujemy się z miejscowości Dénia, a dokładniej Marina Beach 38, gdzie spędzimy najbliższe 10 dni.Wczorajszy dzień zaczęliśmy od lekkiego rozjazdu po okolicznych miejscowościach, fajnych widoków i mnóstwa zdjęć. Dzisiejszy dzień przywitaliśmy już o wschodzie słońca, wychodząc na poranny rozruch tak, aby być gotowym na kolejne wyzwania. Naszym zadaniem na dziś było wykonanie zadań vo2max na niskiej kadencji, na słynnym podjeździe Coll de Rates, a następnie pokonanie pozostałych kilometrów w dosyć żwawym tempie.Przed Nam wiele pracy, wiele kilometrów i przewyższeń. Humory jak zwykle dopisują, więc nie pozostaje Nam nic innego jak korzystać z Hiszpańskiego klimatu. Pozdrawiamy
——————————————————————————————————————————————————————————————————————————————————–Podsumowanie ostatnich dni na zgrupowaniu!
Ostatnie trzy dni to solidna dawka treningu i wiedzy dla moich zawodników!
Dzień 1 – Po 160 km w nogach przyszedł czas na regenerację. Lekki rozruch, dobra odnowa i przygotowanie do kolejnych wyzwań.
Dzień 2 – Weszliśmy na wyższe obroty! Interwały Vo2max/FRC na podjeździe, realizowane w parach, mocno dały się we znaki, ale właśnie o to chodzi – budujemy moc i wytrzymałość w realnych warunkach wyścigowych!
Dzień 3 – Trochę dłużej w siodle – 3-4 godziny w intensywności LT1 + solidna dawka interwałów sweet spot. To świetny balans między budowaniem wytrzymałości a rozwijaniem mocy.Dodatkowo mieliśmy przyjemność obejrzeć na żywo finisz dziewczyn 6 etapu Hiszpańskiego wyścigu w którym Klaudia wywalczyła 1 miejsce.Dzisiaj aura nieco pokrzyżowała plany, ale wykorzystaliśmy ten czas na analizę ostatnich treningów i szkolenie z techniki zjazdowej. Bo dobra noga to jedno, ale technika i pewność siebie na zjazdach to klucz do lepszego wyniku!
Kolejne dni przed nami – walczymy dalej!
Dziękujemy Marina Beach 38 za stworzenie nam idealnych warunków do treningu oraz Anita Wenta za pyszne i zdrowe jedzenie
——————————————————————————————————————————————————————————————————————————————————–Hej wszystkim, w ostatnich dniach Naszego zgrupowania nieco podkręciliśmy tempo i dodaliśmy trochę rywalizacji
Trzy dni temu, mimo niesprzyjających warunków pogodowych, zdecydowaliśmy się na realizację zaplanowanego treningu. W bardzo trudnych warunkach udało nam się przeprowadzić sześć 20-sekundowych sprintów w parach, wykonywanych siłowo z pozycji siedzącej. Takie ćwiczenia mają na celu zwiększenie mocy mięśniowej, poprawę techniki pedałowania oraz adaptację organizmu do intensywnego wysiłku w trudnych warunkach atmosferycznych.Ostatni dzień zgrupowania został zaplanowany jako trening oparty na indywidualnym samopoczuciu moich Podopiecznych z wprowadzeniem elementów małej rywalizacji, zwłaszcza na podjazdach. Taka forma treningu na koniec zgrupowania jest zawsze mile widziana w Naszym treningowym menu, czyli: dostosowanie intensywności do aktualnej kondycji oraz integrację grupy poprzez zdrową rywalizację. Wprowadzenie konkurencji na podjazdach mocno Nas zmotywowała o czym świadczą nowe PR
w 100% przełoży się to na poprawę Naszej wydolności i przygotuje do pierwszych startów.