Cele mamy różne, to zrozumiałe, ale plan treningowy ma za zadanie poprawić aspekty kolarskie, samopoczucie i zdrowie – niezależnie czy się ścigamy czy np. chcemy przejechać swoje pierwsze 100km.
Dla tych którzy lubią rywalizację, można powiedzieć, że sezon w końcu wystartował. Bardzo się z tego cieszę, bo tak naprawdę zawody mówią nam w jakim miejscu jesteśmy.
Po solidnie przepracowanym okresie zimowym, powoli wchodzimy w okres rozbudowy, w którym główny nacisk kładziemy na rozwój wyższych stref wydolnościowych.. ale nie zapominamy o tej najważniejszej – wytrzymałości tlenowej.
Dlatego pierwsze starty traktujemy typowo treningowo i bez ogólnego ciśnienia na wynik. Kwiecień nie jest miesiącem kiedy powinniśmy być w szczytowej formie
No i jak nam te starty wyszły? A bardzo dobrze.
Inauguracja miała miejsce na Kocierzy gdzie Marcin w bardzo trudnych warunkach pojechał start wspólny oraz czasówkę. Biorąc pod uwagę fakt, że miał za sobą naprawdę solidny mikrocykl, to nie startował tam na „świeżości” a i tak z wyniku powinien i jest bardzo zadowolony.
23.04.22 odbył się długo oczekiwany wyścig w Osieku. Szybkie interwałowe rundy oraz kapitalnie przygotowana trasa pozwoliły Zawodnikom czerpać z kolarstwa to co najlepsze. Zdzislaw pojechał długi dystans i super… że pokonał wiele swoich słabości i doświadczył na własnej skórze jak smakuje kolarstwo na najwyższym amatorskim poziomie. Klaudiabiła się o podium do ostatnich metrów. Niestety kraksa dziewczyn przed samą metą nieco utrudniła to zadanie.. ale cieszy fakt, że Klaudia pojechała bardzo równo z czołówką damskiego peletonu. Właśnie to jest w tym najważniejsze – zbierać doświadczenie i wyciągać wnioski po takich wyścigach – to jest najlepsza nauka.
No i jeszcze w niedzielę – Klaudia w ramach regeneracji wygrywa bieg na 5km w swojej kategorii oraz 3 open, notując przy tym życiówkę. Adam natomiast po kilkudniowym przeziębieniu pojechał solidny trening na BAM Rybnik
Tak więc ruszyliśmy na dobre. Teraz wracamy do Naszych planów, bo kolejne starty na horyzoncie. Pamiętajcie, że jeżeli solidnie przepracowaliście okres zimowy i odstawiliście trenażery w kąt, to nie znaczy, że teraz zostaje tylko jeździć. Nie zapominajcie o rozwoju wytrzymałości tlenowej, siłowej i o wdrażaniu w swoje jazdy elementów szybkościowych. Jeżeli macie jakieś pytania, to śmiało piszcie – jestem do Waszej dyspozycji.
Zdjęcia pobrane ze stron organizatorów wyścigu.